piątek, 3 maja 2013

Grunt to pozytywne myślenie (recenzja "Poradnika pozytywnego myślenia")



Cóż mogę powiedzieć? Optymistką to ja nie jestem:) Od jakiegoś czasu staram się to jednak zmienić, może nie w całości (oj, jakie to trudne), ale chociaż troszeczkę. Ale ogólnie trzeba przyznać, ciężko jest z tym pozytywnym myśleniem - a to zima za długa, a to majówka bez słońca, aaa i Real Madryt odpadł z Ligi Mistrzów. Jednak jak mówi Pat, główny bohater Poradnika pozytywnego myślenia, warto się starać!

Najpierw obejrzałam film. Genialny. Właściwie to od razu czułam, że mi się spodoba - bardzo lubię Jennifer Lawrence i Bradleya Coopera. Ale już pomijając ich role, sama historia była świetna, wciągająca, zabawna. Pomyślałam, że to naprawdę fajny i dobry film. Wkrótce dowiedziałam się, że jest również książka. W Polsce już tak jest, że najpierw wypromuje się film, a kiedy ten odniesie sukces, promuje się wtedy książkę. Często jest tak, że obejrzę film, a dopiero po jakimś czasie dowiaduję się o książce. Może to i złe, że tak robię, ale moim zdaniem, jeśli książka jest dobra, to się obroni i film nie będzie przeszkadzał w odbiorze.

Poradnik pozytywnego myślenia opowiada historię Pata, który właśnie opuszcza niedobre miejsce, jak nazywa zakład psychiatryczny. Jedyną rzeczą o jakiej myśli jest odzyskanie żony Nikki. By ją odzyskać, Pat intensywnie ćwiczy, biega, chce schudnąć, stara się być miły. Wierzy, że ona do niego wróci. Pat myśli bowiem, że jego życie jest filmem, który musi mieć szczęśliwe zakończenie. Nikki wróci do niego i zakończy czas rozłąki. 

Po pewnym czasie Pat poznaje Tiffany, która jest piękną wdową chodzącą do terapeutki. Jak to ujmuje Pat, Tiffany za nim łazi, a on boi się, że kobieta odstraszy jego żonę. Później jednak postanawia być miły i dopuszcza Tiffany do siebie, wkrótce zostają przyjaciółmi. 

Któregoś dnia Tiffany proponuje Patowi, że będzie łączniczką między nim a Nikki, w zamian za to, że wystąpi on z nią na konkursie tańca. Mężczyzna zgadza się i rozpoczynają się ciężkie treningi do występu. Po konkursie Nikki i Pat zaczynają wymieniać listy. Jak zakończy się film Pata? Czy odzyska żonę czy może Tiffany skradnie jego serce? Czy Pat do samego końca będzie wierzył w szczęśliwe zakończenie?

Książka, na podstawie której powstał genialny film, mnie nie rozczarowała. Opowiada przepiękną historię miłości, tak nieprawdopodobną, a zarazem niesamowicie pasującą do dzisiejszego świata. Powieść jest zabawna, wciągająca i naprawdę namawia do pozytywnego myślenia. Jest zbiorem wielu rad, po które warto sięgnąć, kiedy ma się gorszy dzień.
Patrzenie na chmury pod słońce jest bolesne, ale jak większość rzeczy, które przynoszą ból, pomaga.
To jeden z moich ulubionych cytatów. Chciałabym powiedzieć Wam, że dzięki tej książce chce się pozytywnie myśleć. Chce się wierzyć w szczęśliwe zakończenia. Chce się starać. To naprawdę jest fajne. Zachęcam Was do przeczytania tej książki. Zwłaszcza, jeśli macie gorszy dzień albo kiedy nie ma słońca za oknem. Życzę Wam udanych i ciepłych ostatnich dni majówki. Czytajcie książki, oglądajcie filmy, spacerujcie. I pamiętajcie: ćwiczcie bycie miłym, a nie stawianie na swoim!



  

Zdjęcia zostały wykonane w gdańskiej kawiarni Pikawa. 



3 komentarze :

  1. Pozytywne myślenie! Uwielbiam książki, które są kopalniami optymistycznych cytatów. Takim dobrym nastawieniem warto zarażać innych!

    // Sam zastanawiałem się ostatnio nad tym, że coraz częściej o jakiejś książce dowiaduje się po premierze filmu. Trochę to dziwne, że twórcy sięgają po książki (bo są interesujące, fajne lub popularne), a ja o nich nie wiem. Może dlatego, że wcześniej się o nich mało mówi. Ale z drugiej wiele osób, które normlanie nie są zainteresowane literaturą, mogą pójść do księgarni, biblioteki i zaczytać się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Stawianie na swoim jest o stokroć łatwiejsze od bycia miłym. Ale do książki pewnie sięgnę, zachęciłaś mnie. Wcześniej słyszałam trochę o niej i o filmie, ale obawiałam się, że to kolejne, konwencjonalne kom-romy. ;)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka na pewno nie jest konwencjonalna:) Serdecznie ją polecam, mam nadzieję, że nie pożałujesz. Miłego dnia!

      Usuń