Kochani! Udało mi się :) Bardzo, bardzo się cieszę i dziękuję Wam. Kiedy zakładałam bloga, myślałam sobie, że może i tak nikt nie będzie chciał go czytać, więc będę pisała go dla siebie. Cieszę się, że jednak jest inaczej. Mam nadzieję, że polubień będzie więcej i więcej, i niedługo będziemy świętować 200 osobę na moim blogu.
A teraz obiecana niespodzianka :) Jak wiadomo, nazwa dla każdego bloga jest bardzo ważna. Chwytliwa i odzwierciedlająca to, co zamierzamy robić. Ja długo zastanawiałam się nad swoją. Padło na Czytacielkę. Skąd się to wzięło?
Zapewne w swoich domach macie albumy pełne zdjęć z dzieciństwa. Ja też taki posiadam, nawet nie jeden, a kilka. Często oglądamy je z rodzicami i z siostrą. Kiedy natrafiamy na pewne zdjęcie, tata zawsze mówi: o, jakie małe czytacielki :D Zdjęcie przedstawia mnie i moją młodszą siostrę, kiedy czytamy gazety. Moja siostra (Magdalenko, jesteś genialna :*) trzyma gazetę do góry nogami. Pomiędzy nami leży Puszek, którego ciągałam po ulicach i wszędzie mi towarzyszył :)
Jak widzicie więc, od zawsze kochałam czytanie. Kiedy zastanawiałam się nad nazwą bloga, przypomniało mi się to pamiętne zdjęcie i słowa taty i pomyślałam, że to będzie świetny pomysł, bo zamierzałam przecież pisać o książkach. Tak właśnie powstała nazwa mojego bloga:)
A tutaj możecie zobaczyć to wyjątkowe zdjęcie:
Małe czytacielki :) |
zdjęcie jest przeurocze a nazwa jak najbardziej na miejscu :) Będę odwiedzać tego bloga nieco częściej ^^
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zostaniesz na dłużej :)
UsuńMarta, gratulację. Fajnie, że to wszystko się kręci. Tylko się cieszyć, Czytacielko ;)
OdpowiedzUsuńPS puszek okruszek, puszek kłębuszek, bardzo go lubię, przyznać to muszę (:
Dziękuję ślicznie :) A co do piosenki - zawsze ją uwielbiałam :P
Usuń