Kilka książek idealnych na długie, jesienne wieczory

Za oknem nie widać już słońca, ale deszcz i zachmurzone niebo. Nieuchronnie, coraz szybciej zbliża się jesień. A wraz z nią długie, chłodne wieczory. Znacie lepszy sposób na ich spędzenie niż ciepłe łóżko, gorąca herbata, czekolada i świetna książka? Ja takie wieczory uwielbiam. I dzisiaj chciałabym zaproponować Wam kilka książek, które moim zdaniem doskonale sprawdzą się podczas tej jesieni. 

Zaczynamy!

Dziewczyny Atomowe. Nieznana historia kobiet, które pomogły wygrać II wojnę światową to jedna z najlepszych książek, jakie ostatnio czytałam. Opowiada o kobietach, które pracowały w tajnym mieście i tam pomagały konstruować bombę atomową, która kilka lat później została zrzucona na Hiroszimę i Nagasaki. Wydawać by się mogło, że kobiety te należy potępić za to, co robiły. A co, jeśli zdradzę Wam, że one nie miały najmniejszego pojęcia, nad czym pracują? Wiedziały jedynie, że ich działanie doprowadzi do końca wojny i to się liczyło. Książka niesamowita i naprawdę warta przeczytania.

Dary Anioła. Miasto Kości książka, która w ostatnich miesiącach bije rekordy popularności. Powtarza się w niej znany schemat - dziewczyna spotyka na swojej drodze przystojnego chłopaka, który ma nadprzyrodzone umiejętności. Zakochują się w sobie i razem stawiają czoła licznym przeszkodom, które pojawiają się w ich życiu. Historia często powtarza się w wielu powieściach, ale świetnie się sprzedaje. A co więcej - niesamowicie wciąga. A to chyba liczy się podczas jesiennych wieczorów. Trzeba znaleźć książkę, która nas całkowicie pochłonie.

Operacja Argo Książka, która trzyma w napięciu. Opisuje ona prawdziwą historię jednej z najbardziej spektakularnych akcji ratunkowych w XX wieku. W 1979 roku irańscy studenci zaatakowali amerykańską ambasadę i wzięli zakładników. Jednak sześciu osobom udało się uciec. Jeden z oficerów CIA postanowił wywieźć ich z Teheranu i wymyślił niesamowity, niezwykle ryzykowny plan. Książka zdradza przebieg akcji. Została napisana na podstawie prawdziwych wydarzeń, jest tu akcja, intryga i genialny plan. Wszystko, czego trzeba, by powstała genialna powieść.

Paryż, mój słodki O tej książce dowiedziałam się od Uli (Drobne przyjemności). Popatrzyłam, poszukałam, poczytałam i tak bardzo chciałabym zajrzeć do tej książki. Opowiada ona o życiu dziewczyny, która jest zakochana w Paryżu. Dostaje propozycję pracy u jednego z najbardziej znanych projektantów i postanawia się przeprowadzić do stolicy Francji. A tam - jeździ na rowerze, je francuskie ciasto i delektuje się przepyszną czekoladą. Jestem przekonana, że ta powieść skradłaby moje serce, tak samo, jak kilka lat temu skradł je Paryż. Obawiam się jedynie, że po jej przeczytaniu nie potrafiłabym odmówić sobie kolejnej wizyty w najpiękniejszym mieście świata (oczywiście według mnie) :)

To, co zostało, czyli najnowsza książka Jodi Picoult, która miała swoją premierę zaledwie kilka dni temu. Reklamowana jako "najbardziej poruszająca powieść autorki". Bohaterka jest zrozpaczona po śmierci matki. Zaprzyjaźnia się ze starszym panem, który wkrótce prosi ją, by pomogła mu umrzeć. Co łączy starszego pana z Holocaustem? Czy kobieta pomoże mu spełnić jego ostatnie życzenie? Opowieść przedstawiona przez Jodi Picoult z pewnością zrobi wrażenie, zwłaszcza, że podejmuje ona tak wrażliwy temat, jak masowe morderstwa Żydów. Temat bardzo trudny, ale nikt przecież nie powiedział, że książki na jesień muszą być wyłącznie przyjemne. A może to właśnie idealny czas, by sięgnąć po pozycję, na którą zazwyczaj brakuje nam czasu pośród codziennych obowiązków?

To moje propozycje na jesienne wieczory. O większości z tych książek będziecie mogli przeczytać na moim blogu w najbliższych kilku tygodniach:) A Wy po jaką książkę sięgniecie jesienią?