Dzisiaj dopiero siódmy dzień mojego ukochanego miesiąca, a już w mojej biblioteczce pojawiły się trzy nowe książki. Jedna jest co prawda z końca kwietnia, ale też pokażę Wam ją dzisiaj.
Pierwszą z książek dostałam w prezencie od mojej kuzynki (Moniś dziękuję pięknie! :) ). Jest to najnowsza książka ubiegłorocznej noblistki Alice Munro Jawne tajemnice. Nie czytałam niestety jej poprzednich książek, a kilkoro z Was mnie pytało o zdanie w sprawie tych książek. Tak więc pierwszą już mam i w końcu będę mogła się o nich wypowiedzieć. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że pierwszy rozdział mnie zachwycił. A w szczególności cała technika pisania (jest coś takiego?). Sposób prowadzenia narracji i przedstawienia całej historii - niesamowite. A o czym jest książka? To osiem opowiadań o kobietach zarówno samotnych, jak i zakochanych. Ale nie wszystkie opowiadania są o miłości. Niektóre są o radzeniu sobie w ciężkich chwilach bądź bezradności. Wszystkie one połączone są niesamowitymi i intensywnymi uczuciami i emocjami.
Drugą książkę wybrałam sobie, dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak, z ich strony internetowej. Nie wiem, czy Wam wspominałam, ale moją ogromną pasją, choć nie wiem, czy to nie za duże słowo, jest historia. I bardzo lubię czytać książki, które opowiadają o przeszłych czasach. Zabić arcyksięcia to właśnie taka książka. Chodzi oczywiście o Franciszka Ferdynanda, arcyksięcia Austro-Węgier, który został zastrzelony w Sarajewie w przededniu I Wojny Światowej. Nie jest to jednak książka typowo historyczna. Jest napisana jak powieść. I skupia się przede wszystkim na życiu prywatnym arcyksięcia i jego żony. Myślę, że już za kilka dni recenzję tej książki będziecie mogli przeczytać u mnie na blogu.
I ostatnia majowa nowość - moja pierwsza książka Evansa. To dosyć popularny pisarz, choć ja nie miałam jeszcze okazji po niego sięgnąć. Dlatego tak bardzo ucieszyłam się, kiedy dostałam niespodziewaną przesyłkę z Krętymi ścieżkami. Książka należy do serii Dzienniki pisane w drodze. Bohaterem powieści jest Alan, który traci wszystko i wyrusza w drogę. Jak łatwo się domyślić, po drodze spotyka najróżniejszych ludzi, od których czerpie naukę. Wydaje mi się, że w tej książce znajdę wiele pięknych cytatów i pewnie cudowną lekcję życia, jakkolwiek patetycznie by to nie zabrzmiało.
I to tyle moich majowych nowości. Przed nami cały miesiąc, w tym moje urodziny, więc może coś jeszcze do biblioteczki dołączy :) Na koniec chciałabym Was jeszcze zapytać, co myślicie o tym, by na blogu pojawiały się teksty dotyczące czytania, nowości z tym związanych, jakichś moich przemyśleń na różne tematy związane z książkami. Chcielibyście coś takiego poczytać? Nie będą to długie teksty, myślę, że jakieś krótkie notki na jakiś temat. Dajcie znać, co o tym myślicie :) A tymczasem - do usłyszenia już niedługo!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz