czwartek, 26 lutego 2015

Po tym filmie pokochałam Meryl (recenzja filmu "Diabeł ubiera się u Prady")



Nie wiem czy wiecie, ale Meryl Streep jest moją ulubioną aktorką. Uwielbiam ją, a oglądanie jej na ekranie sprawia mi niesamowitą frajdę. Właśnie w telewizji leci film, po którym zakochałam się w tej aktorce. I od tamtej pory za każdym razem przekonuję się, że Meryl nie ma sobie równych.

Meryl Streep otrzymała: 3 Oscary; 19 nominacji do Oscara; 8 Złotych Globów i 28 nominacji do Złotego Globu.




Diabeł ubiera się u Prady opowiada historię młodej Andrei, która właśnie skończyła studia i dostaje pierwszą pracę w najważniejszym magazynie o modzie jako asystentka. Problem w tym, że Andrea nie ma pojęcia o modzie, prosi o przeliterowanie słowa Gabbana i nie wie, kto to Blahnik. Redaktor naczelna magazynu Miranda Priestly, jedna z najbardziej liczących się osób w tym biznesie, zatrudnia ją, ponieważ ma dosyć ładnych, dobrze ubranych, ale głupich asystentek. Andrea, po początkowych problemach, z pomocą kolegi z pracy, zmienia się. Ma modną fryzurę, ubrania od słynnych projektantów i wreszcie jest dziewczyną, która pasuje do magazynu o modzie. Nie zauważa jednak, jak pragnąc zadowolić wymagającą szefową, zaczyna zaniedbywać bliskich. 

W tym filmie zachwyca Meryl Streep. Jej rola została zresztą nagrodzona nominacją do Oscara. Jest świetna w roli redaktor naczelnej, której wszyscy się boją i którą wszyscy chcą zadowolić. Nie mówi za dużo, ale jak zdejmuje płaszcz i wystudiowanym ruchem rzuca go na biurko - i wszystko jasne. Jest niezwykle charyzmatyczna. A jak wygląda - doskonale wystylizowana, choć nie jest najmłodsza, to jej styl naśladować chcą wszyscy. Oczywiście Patricia Field, która stworzyła kostiumy do tego filmu, również została nominowana do najważniejszej nagrody filmowej.

Film nie jest wybitnym arcydziełem, ale uważam, że powinny go obejrzeć wszystkie osoby interesujące się modą. Pokazuje ten świat i w jakiś sposób go komentuje. Bo choć często marzymy o najlepszych strojach od najsłynniejszych projektantów, to czy chcielibyśmy mieć takie życie? 

I przede wszystkim za jaką cenę? Bo choć będziemy pięknie ubrani - w sukienkę od Valentino, żakiet od Diora i buty od Chanel, to nic nie zastąpi dłoni ukochanej osoby na naszym kolanie, spokojnej nocy czy zwyczajnej wieczornej rozmowy przy najlepszych na świecie kanapkach :)












1 komentarz :

  1. Ja rowniez uwielbiam Meryl Streep...jest to zdecydowanie jedna z najlepszych aktorek, i jedna z moich ulubionych aktorek...Ale film byl dosyc cienki (tematyka byla cienka). Meryl jest cudowna w tylu innych rolach..np. jako Julia Child w Julia i Julia albo Sophie, w Sophie's choice..Ostatnio obejrzalam Mosty w Madison County (dlugo sie ociagalam z obejrzeniem tego filmu bo nie przepadam za C. Eastwoodem). W tym filmie jest tez genialna...swietna kobieta! rewelacyjna aktorka!

    pozdrawiam serdecznie!
    iza

    OdpowiedzUsuń