W ostatnim swoim poście pisałam, że jesień sprzyja czytaniu. Świeczki, ulubiona herbata i wciągająca książka to idealny zestaw na wieczór. A i jeszcze koc :) Ciężko jest jednak znaleźć książkę, która przeniesie nas do innego świata, sprawi, że zapomnimy o okropnym wietrze i deszczu, który szaleje za oknem i przyniesie nam wiele pozytywnych myśli i uczuć. Na prośbę jednej z czytelniczek poszperałam trochę i znalazłam kilka książek, które umilą Wam te zimne, jesienne wieczory.
Gwiazd naszych wina
To książka, którą recenzowałam ostatnio. Piękna, wzruszająca, opowiadająca smutną historię, ale z niesamowitym dystansem i humorem. Pokazująca, że choć życie nie zawsze może być wspaniałe, to każdego mogą w nim spotkać wyjątkowe rzeczy, takie jak spotkanie tej jednej jedynej osoby, miłość, która często się nie zdarza, podróże do miejsc oddalonych o setki kilometrów. Hazel Grace choruje na raka. Na grupie wsparcia poznaje Augustusa, dzięki któremu może spełnić największe marzenie swojego życia. Ta książka pokazuje piękno życia, uczy, jak cieszyć się najmniejszymi rzeczami.
Poradnik pozytywnego myślenia
Cudowna, zabawna, najbardziej pozytywna książka, jaką czytałam. Każda strona to lekcja, jak cieszyć się życiem. Bo może się w życiu nie układać, można mieć problemy psychiczne, a i tak w końcu znajdzie się tą właściwą drogę, znajdzie się właściwych ludzi, którzy pomogą, przywrócą radość życia. Pat stracił pracę, dom i żonę. Po jej zdradzie spędził w szpitalu psychiatrycznym kilka miesięcy. Teraz stara się wrócić, poznaje Tiffany, która, tak jak on, bierze leki i nie może odnaleźć swojego miejsca na świecie. Razem postanawiają wziąć udział w konkursie tańca.
Złodziejka książek
To jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam w swoim życiu. Niezwykła, ukazująca koszmar, jakim była wojna. Ale nie dla Polaków czy Żydów, ale dla Niemców. Jak czuli się Ci obywatele Niemiec, którzy przeciwstawiali się Hitlerowi, chowali Żydów w piwnicy, Ci, którzy mieli w sobie zwykłe, ludzkie współczucie? Nastoletnia Liesel trafia do rodziny zastępczej tuż przed wybuchem II Wojny Światowej. Uwielbia książki, które zazwyczaj kradnie i przynosi do domu. Swoją miłość do książek dzieli z Maxem, Żydem, którego wraz z rodzicami ukrywa w piwnicy. Ogromne wrażenie zrobiło na mnie to, że narratorem książki jest Śmierć.
Spóźnione wyznania
Ta książka była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Gdy tylko przeczytałam jej krótki opis, pomyślałam, że ma potencjał, by być świetną powieścią. I rzeczywiście taką się okazała. Właśnie skończyła się I Wojna Światowa. Tristan wyrusza do siostry swojego zmarłego przyjaciela Willa, by oddać jej listy brata. Jednak oprócz listów, wiezie ze sobą ogromny sekret, który ukrywa od końca wojny. Czy odważy się wyjawić go siostrze Willa?
Bóg nigdy nie mruga
Tej książki niestety nie czytałam. Ale za każdym razem jak jestem w Empiku, to sięgam po nią i przeglądam, ale odkładam. Teraz odkładam, bo prawdopodobnie dostanę ją od Mikołaja! (tak, istnieje, nie wiedzieliście? :P ) Słyszałam o tej książce same dobre opinie i nie mogę się doczekać, aż będę mogła ją przeczytać. Jest też druga część Jesteś cudem i trzecia, która właśnie pojawiła się w księgarniach Bóg zawsze znajdzie Ci pracę. Bóg nigdy nie mruga to 50 historii, które opowiadają o trudnych chwilach, ale dają nadzieję, że będzie lepiej. Autorka mówi o tym, co sama przeżyła i opisuje ludzi, których spotkała i którzy czymś ją zainspirowali i czegoś ją nauczyli. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że to jest super książka.
Love, Rosie
Nie byłabym sobą, gdybym nie wcisnęła tu jakiegoś typowego romansu :) Książki nie czytałam, ale zamierzam. Zwróciłam na nią uwagę, ponieważ w grudniu w kinach pojawi się film nakręcony na jej podstawie i bardzo spodobał mi się zwiastun. Wcześniej książka była wydana pod tytułem Na końcu tęczy. Rosie i Alex są przyjaciółmi z dzieciństwa. Jednak zostają rozdzieleni - Alex wyprowadza się z Dublina do Stanów Zjednoczonych. Czy ich uczucie przetrwa rozłąkę? Czy byli sobie pisani? Ja chcę się dowiedzieć :)
To moje propozycje książek na jesienne wieczory. Wyszły mi tu jakieś książki podnoszące na duchu i wojenne. Jakby coś było ze mną nie tak :) Chętnie przeczytam, co Wy teraz czytacie, co czeka na Waszych półkach w kolejce do czytania i co mi polecacie. Miłego wieczoru Kochani!
Zdjęcie: weheartit.com
Poradnik pozytywnego myślenia zawsze będzie mi się kojarzył z zimą :)
OdpowiedzUsuńJa mam podobne odczucia, jak widać to idealna książka na zimne pory roku :)
UsuńOglądałam film Gwiazd naszych wina i bardzo mi się podobał, więc książke też muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJa czytuje ostatnio "Seksturyste" Adama Amblera tak dla rozgrzania się.
OdpowiedzUsuń