Dobrym ludziom zdarzają się dobre rzeczy (recenzja książki "Razem będzie lepiej")

Dobrym ludziom zdarzają się dobre rzeczy...

Tak zawsze powtarzała Jess, bohaterka książki Razem będzie lepiej. Bo choć jej mąż nie płacił alimentów, jej przybrany syn był zastraszany przez kolegów, jej córka dzięki swojej miłości do matematyki mogła pójść do dobrej szkoły, na którą nie było ich stać, a ona nie miała jak zapłacić rachunków, to wierzyła, że w końcu ich los się odmieni. Wydawać by się mogło, że przełomem w ich życiu będzie olimpiada matematyczna, w której można wygrać kilka tysięcy dolarów. Jess chciałaby opłacić za to szkołę córeczki.

Pojawia się jednak problem. Jak bowiem dotrzeć na konkurs, jeśli w garażu ma się zabytkowego (czytaj - rozpadającego się rolls-royce'a)? Zupełnym przypadkiem na kierowcę zgłasza się pan Nicholls, u którego Jess sprząta i którego wcześniej okradła, a który sam oskarżony jest o wykorzystanie informacji poufnych swojej firmy. Co wyniknie z tej mieszanki wybuchowej? Mogę Wam zdradzić, że Jess przestanie wierzyć, że przytrafią im się dobre rzeczy...

Powieść jest niezwykła. Zabawna i smutna zarazem, daje nadzieję i ją odbiera. Pokazuje świat takim, jaki on jest naprawdę. Nie ma tu sztuczności czy historii, które nigdy nie mogłyby się zdarzyć. Wszystkie sytuacje są tak prawdopodobne, że nie zdziwiłabym się, gdyby zdarzyły się naprawdę. Gdzieś siedzi pewnie chłopiec, którego nikt nie rozumie, a koledzy go prześladują. Gdzieś właśnie teraz mała dziewczynka rozwiązuje matematyczne zadania i zadziwia wszystkich. Jest też matka, która nie ma pieniędzy na rachunki i mężczyzna z problemami w pracy. Jest i pies - wielki, śliniący się, ale z ogromnym sercem - zakochany w swoich właścicielach.

Mnie szczególnie spodobała się wielowątkowość książki. Każdy z bohaterów ma swoją historię i co jakiś czas uzupełniane są o kolejne wydarzenia. Historie przenikają się, o tym samym wydarzeniu czytamy z perspektywy kilku osób. Nie jest to złe, czy tym bardziej nudne. Moim zdaniem w ten sposób opowieści się uzupełniają, dzięki czemu łatwiej jest je zrozumieć.

Jeśli macie ochotę na powieść, od której nie będziecie mogli się oderwać, to polecam Wam Razem będzie lepiej. To świetna historia, przy której na pewno nie będziecie się nudzić. Bo choć z pozoru bardzo prosta, to jest tak niebanalna i nieprzewidywalna, że aż chce się czytać kolejną stronę. 

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Między Słowami, za co pięknie dziękuję! Powieść Razem będzie lepiej od 8 kwietnia możecie kupić w księgarniach.